5Gdy też będą się bać wysokich miejsc i lękać na drodze, gdy zakwitnie drzewo migdałowe i szarańcza będzie ciężka i pragnienie ustanie, bo człowiek idzie do swego wiecznego domu, a płaczący będą chodzić po ulicach;
6Zanim się zerwie srebrny sznur i stłucze złota czasza, nim rozbije się dzban u źródła i złamie się koło przy studni.
7Wtedy proch powróci do ziemi, jak nią był, a duch powróci do Boga, który go dał.
8Marność nad marnościami – mówi Kaznodzieja – wszystko to marność.