7Oto bym uleciał daleko i zamieszkał na pustyni. Sela.
8Pospieszyłbym, aby ujść przed wichrem i nawałnicą.
9Zniszcz, Panie, rozdziel ich język, bo widzę przemoc i niezgodę w mieście.
10Dniem i nocą krążą wokoło po jego murach, a wewnątrz niego zło i ucisk.
11Wewnątrz niego jest niegodziwość, a z jego ulic nie znika oszustwo i podstęp.
12Bo to nie wróg mnie lżył, co mógłbym znieść; nie powstał przeciwko mnie ten, który mnie nienawidził – wtedy ukryłbym się przed nim;