Text copied!
CopyCompare
Święta Biblia - Psalmów - Psalmów 22

Psalmów 22:7-18

Help us?
Click on verse(s) to share them!
7Wszyscy, którzy mnie widzą, szydzą ze mnie, wykrzywiają usta, potrząsają głową, mówiąc:
8Zaufał PANU, niech go wyzwoli; niech go ocali, skoro go kocha.
9Ale to ty mnie wydobyłeś z łona, napełniłeś mnie ufnością jeszcze u piersi mojej matki.
10Na ciebie byłem zdany od narodzenia, od łona matki ty jesteś moim Bogiem.
11Nie oddalaj się ode mnie, bo utrapienie bliskie, a nie ma nikogo, kto by mnie wspomógł.
12Otoczyło mnie mnóstwo cielców, osaczyły mnie byki Baszanu.
13Rozwarły na mnie swe paszcze jak lew drapieżny i ryczący.
14Rozpłynąłem się jak woda i rozłączyły się wszystkie moje kości; moje serce stało się jak wosk, roztopiło się w moim wnętrzu.
15Moja siła wyschła jak skorupa, a mój język przylgnął do podniebienia; położyłeś mnie w prochu śmierci.
16Psy bowiem mnie osaczyły, obległa mnie zgraja złoczyńców; przebili moje ręce i nogi.
17Mogę policzyć wszystkie moje kości; a oni patrzą na mnie, przypatrują się.
18Dzielą między siebie moje szaty i o moją tunikę rzucają losy.

Read Psalmów 22Psalmów 22
Compare Psalmów 22:7-18Psalmów 22:7-18